Skąd ten strach przed dentystą?

Strach przed wizytą u dentysty najczęściej jest spowodowany złymi wspomnieniami, wynikającymi z przeszłych doświadczeń, które były nieprzyjemne czy bolesne. Nie ma co ukrywać – stomatologia w Polsce była tragiczna jeszcze dwadzieścia czy trzydzieści lat temu i ludzie nie potrafią o tym zapomnieć. Bardzo często na myśl o wizycie u stomatologa, mają przed oczami mały, ciasny gabinet wypełniony nieprzyjemnym zapachem i mrożącym krew w żyłach dźwiękiem wiertła. Bodźce zmysłowe zawsze oddziaływały na człowieka w specyficzny sposób, wiele z naszych wspomnień opiera się na zapachu, smaku czy dźwięku – przykładowo słyszymy dźwięk jadącego pociągu i automatycznie się uśmiechamy, bo kojarzy się nam on z wakacjami i samymi przyjemnymi wspomnieniami.

Albo jemy agrest i przypominamy sobie jak zrywaliśmy go jeszcze jako dzieci z krzaków rosnących niedaleko domu. To właśnie jest jednym z powodów dlaczego wizyta u dentysty napawa nas takim strachem – często już samo wejście do przychodni wywołuje u nas przyspieszone bicie serca – jest to automatyczna reakcja na unoszący się w powietrzu zapach, z którym mamy negatywne wspomnienia. Tak samo reagujemy słysząc w poczekalni dochodzące z gabinetu dźwięki – spinamy się na każdy dźwięk wiertła, gdyż nasza podświadomość łączy go z odczuwanym kiedyś w jego wyniku bólem. To dlatego coraz więcej gabinetów decyduje się na duże, oddzielone od gabinetów poczekalnie. Dodatkowo, powszechne staje się umieszczanie w nich sprzętów odciągających uwagę – muzyka lecąca w tle, telewizor umieszczony na ścianie, rozłożone na stolikach gazety czy książki, stojące w kątach rośliny – to czynniki, które mają za zadanie rozproszyć uwagę oczekujących pacjentów.

Inną sprawą jest też fakt, że gabinety dbają o to, by pacjenci nie musieli czekać. Dobre gabinety umawiają na konkretną godzinę, dzięki czemu pacjent spędza w poczekalni tylko chwilę, konieczną zwykle, by przygotować gabinet na następną osobę. Wszystko to oczywiście wpływa dobrze na nerwy pacjentów, jednak najważniejsze tak czy inaczej jest podejście dentysty – Polacy przyznają, że uśmiechnięty lekarz o wesołym usposobieniu wpływa na nich uspokajająco i pozwala im się odprężyć.