Jak sfinansować biznes? Jedną z opcji jest kredyt dla firm
Mimo że istnieją pomysły na niskobudżetowe start – upy i firmy, w których możemy od razu zarobić pieniądze, bez początkowych inwestycji, jak na przykład pisanie tekstów na zlecenie klientów, wielu młodych przedsiębiorców w którymś momencie rozważa kredyt dla firm. Dzieje się tak, gdy przykładowo psuje się sprzęt do pracy, bez którego nie tylko nie można wykonywać zleceń, ale nawet swobodnie komunikować się z klientami drogą mailową.
W czasach gdy większość biznesów toczy się online, brak sprawnego laptopa może być banalnym powodem, dla którego staniemy przed koniecznością zamknięcia działalności gospodarczej. Alternatywą dla rezygnacji z marzeń o pracy z pasją i byciu sobie szefem, może być kredyt dla firm. Jeśli się na niego zdecydujesz, przestrzegaj kilku zasad: upewnij się, że będzie cię stać na spłatę rat. Jeśli masz stałe zlecenia, a na drodze do sukcesu stoi ci brak sprzętu do pracy, jak najbardziej możesz zdecydować się na ten krok.
Jednak zupełnie nieodpowiedzialną decyzją jest zaciąganie kredytu dla firm, gdy nie mamy klientów i łudzimy się, że jakimś cudem oni się pojawią, a brakuje nas ZUS i na życie. Są oczywiście momenty, gdy może odpaść duże zlecenie i jest tylko kwestią czasu, gdy przedsiębiorca pozyska nowego klienta. Często przedsiębiorcy zbyt optymistycznie patrzą w swoje przyszłe możliwości i unikają myśli, że odnieśli porażkę i w tej sytuacji lepiej iść na etat, zamiast zaciągać kredyt dla firm, który też trzeba spłacić.
Niektórzy kredyt dla firm biorą na rozkręcenie biznesu. Jest to jedna z opcji finansowania, jeśli mamy stałe źródło dochodu, by go spłacać. Nie liczmy na to, że firma, która wchodzi dopiero na rynek od razu przyniesie duże profity, początkowe miesiące są trudne i tak naprawdę jest nam wtedy potrzebna poduszka finansowa.
Warto na start biznesu odkładać oszczędności z pracy etatowej i przechodzić na swoje stopniowo, np. realizując pierwsze zlecenia po godzinach, budując markę osobistą i rozpoznawalność, a także wizerunek eksperta. By zarabiać na blogach i portalach, potrzeba początkowo kilku lat dodawania regularnie treści. Nie jest to bardzo angażujące, ale wymaga czasu.